Sobotnie popołudnie spędziłam w miłym towarzystwie babeczek, pozytywnie zakręconych :-)
Każda z nich zajmuje się kilkoma technikami artystyczno-manualnymi.
Atmosfera była bardzo fajna, wymiana doświadczeń, nauka nowych technik.
W trakcie spotkania przy pomocy życzliwych dziewczyn powstały moje pierwsze fioletowe kolczyki.
Nie miałam okazji do tej pory robić kolczyków i chyba zostałam zarażona chęcią ich tworzenia.
Będę musiała zaopatrzyć się w niezbędny sprzęt.
Jesienne chwile..
-
Po długiej przerwie, ale z niezmiennie wielką potrzebą zachowania
wspomnień właśnie w formie wpisów.. często tutaj wracamy, więc i czas na
kolejny wpis...
1 miesiąc temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz